Dzisiaj wrzucam kilka zdjęć, które większość z Was już widziała na Instagramie, ostatnie dwa zrobiłam w październiku w Utah i kilka dni temu sobie o nich przypomniałam - wiele osób pisało, że to jedne z ich ulubionych wykonanych przez nas zdjęć. :)
Żeby nie rozbijać tego na dwa posty - wklejam dwa super produkty, które ostatnio odkryłam. Pierwszy to nowość YSL - polecałam już kiedyś rozświetlający korektor Touche Éclat, teraz występuje w wersji High Cover z wysokim kryciem, mocniej kamufluje niedoskonałości, ale nadal ma ten efekt glow i nie zostawia chamskiego matu, który z reguły brzydko się osadza w zagięciach skóry, super sprawa, używam odcienia 01. Kolejna rzecz - krem, który stosuję już prawie od miesiąca, nie znałam wcześniej marki, poleciła mi go Magda Frąckowiak a jej cera jest tak piękna, że nie drąży się tematu i zamawia w ciemno. To chyba najlepszy krem, jaki miałam - 95% naturalnych składników, brak zapychaczy. Regeneruje, nawilża, ujędrnia skórę. Mam dwie wersje - light i rich, rich stosuję na noc, light na dzień pod makijaż. Zdecydowanie warto wypróbować!
Outfits: Caroline Constans dress, Tous mini cross gold necklace & ring / Self Love leather jacket, Levi's jeans, Versace hair clips / Raphael "Portrait of Elisabetta Gonzaga" details