Kilka świetnych kosmetyków jednej z moich ulubionych marek - Urban Decay: bronzer Beached Bronzer - ma trochę inną konsystencję niż ten z palety, którą Wam pokazywałam na blogu i trzeba lżej naciskać pędzel, ostatnio z rozpędu zrobiłam sobie plamy, ale jeżeli nałoży się go odpowiednio to jest trwały i daje piękny efekt. Klasyk czyli paleta Naked Basics z podstawowymi kolorami bez drobinek, róż-rozświetlacz Afterglow i krem BB Naked Skin One & Done - sprawdza się u mnie bardzo dobrze w dniach bez większych niedoskonałości, używam odcienia Light. PS. Zdjęcia stylizacji w przyszłym tygodniu - sporo tego będzie. :)
↧